Czy deratyzacja może być niebezpieczna?
Czy deratyzacja może być niebezpieczna?
Żadną tajemnicą nie jest, że szczury oraz inne gryzonie to nosiciele różnych wirusów i bakterii, których obecność może powodować wystąpienie wielu poważnych chorób. Nic więc dziwnego, że uważane są za szkodniki, które mogą stanowić zagrożenie zarówno dla zdrowia, jak i życia człowieka – szczególnie w przypadku, jeśli pojawią się w zakładach produkujących żywność. Aby uniknąć przykrych konsekwencji związanych z obecnością myszy i szczurów konieczna jest deratyzacja. Co to jest i na czym polega?
Zwalczanie szczurów – jaki ma cel?
Obecność szczurów w miastach jest problemem nie tylko ważnym, ale również rosnącym. Szkodniki te mają ogromny wpływ na zdrowie i gospodarkę – przede wszystkim dlatego, że stanowią źródło drobnoustrojów chorobotwórczych. Co więcej, ich inwazje mogą doprowadzać również do przewlekłego stresu, zniszczeń infrastruktury miejskiej, a także zanieczyszczania żywności. To jednak nie wszystko – szczury mogą również powodować liczne straty ekonomiczne. Mowa tutaj między innymi o kosztach związanych z kontrolą szczurów, jak i łagodzeniem oraz naprawą powstałych przez nie szkód.
Z racji na to, że gryzonie stwarzają wiele różnorakich zagrożeń, nikogo nie powinien dziwić obowiązek deratyzacji, które regulowany jest przepisami prawnymi. Regularną deratyzację przeprowadza się najczęściej w budynkach branży gastronomicznej i spożywczej, jednak na taki krok decydują się także osoby prywatne, które mają zamiar podjąć się walki ze szkodnikami. Chcąc, aby odszczurzanie przyniosło jakieś efekty, warto pamiętać o skorzystaniu z pomocy profesjonalistów.
Deratyzacja szczurów – jak jest przeprowadzana?
Deratyzacja zazwyczaj przeprowadzana jest za pomocą chemicznych przynęt oraz trutek wykładanych w miejscach, w których występują gryzonie. Warto jednak pamiętać, aby usługi deratyzacji były wykonywane w profesjonalny sposób. Choć skuteczne pozbycie się szkodników wymaga dużej wiedzy, doświadczenia i odpowiedniego przygotowania, to pozwoli uniknąć sytuacji, w których trutka mogłaby zostać zjedzona przez zwierzęta domowe lub ptaki. Gryzonie nie powinny być w stanie przenieść trutki w inne miejsce – celem jest, aby zjadały ją tam, gdzie została rozłożona. Co więcej, niezbędne jest także usunięcie martwych zwierząt – niektóre firmy zajmujące się deratyzacją stosują preparaty mumifikujące, których zadaniem jest blokowanie rozkładu ciał gryzoni w miejscach z utrudnionym dostępem.
Jak można się domyślić, metody chemiczne nie są jedynym sposobem, który pozwala pozbyć się szczurów i myszy. Równie dobrą praktyką jest używanie technik mechanicznych, czyli pułapek. Najlepsze efekty można jednak osiągnąć, jeśli połączy się zwalczanie szczurów metodą chemiczną z wyłapywaniem.
Wrocław to miasto wielu możliwości – również pod względem deratyzacji. Przykładem firmy specjalizującej się w usuwaniu szkodników jest Rad-Pol.
Czy usługi deratyzacji niosą za sobą niebezpieczeństwo?
Warto wiedzieć, że zwalczanie gryzoni niesie za sobą niebezpieczeństwo nie tylko w stosunku do nich samych, ale również zwierząt domowych. Chcąc jednak zminimalizować ryzyko zjedzenia trutki czy złapania w pułapkę przez psa lub kota, stosuje się odpowiednie zabezpieczenia.
Najlepszym sposobem, który pozwala uchronić zwierzęta domowe i ptaki od zjedzenia trutki, jest stosowanie karmników deratyzacyjnych, czyli specjalnych pojemników na trutkę. Ich konstrukcja sprawia, że niemożliwe staje się spożycie trutki przez większe zwierzęta. Co więcej, trutki często zawierają dodatki gorzkich substancji, które mają na celu zniechęcenie pobrania trutki przez zwierzę domowe.
Okazuje się więc, że choć faktycznie zastosowane trutki stanowią niebezpieczeństwo dla kotów, psów lub ptaków, to jednak korzystając z usług specjalistów, możliwe jest zredukowanie ewentualności spożycia trutki do zera. Jak powinna wyglądać dobrze przeprowadzona deratyzacja? Wrocław to miasto, w którym swoje usługi oferuje firma Rad-Pol będąca przykładem tego, jak prawidłowo pozbywać się szkodników.